W drugim dniu Świąt Bożego Narodzenia w kościele parafialnym odbył się koncert kolęd w wykonaniu Pana Patryka Szynwelskiego z Czerska. Pan Patryk wystąpił w wiosennej 30 edycji 15 odcinka programu "Szansy na sukces Opole 22" z piosenką Ireny Santor "Jak przygoda to tylko w Warszawie". Jest laureatem i finalistą wielu festiwali muzycznych na szczeblu ogólnopolskim i międzynarodowym.
Serdecznie dziękujemy za wspaniały koncert połączony z powitaniem P. Jezusa w żłóbku, dziękujemy za stworzenie ciepłej, świątecznej atmosfery i za uśmiech. Życzymy Panu Patrykowi, by młodzieńcza pasja rozwijała się i osiągała najwyższe nagrody.

 

Podczas Mszy św. w drugim dniu Świąt Bożego Narodzenia ks. Proboszcz Henryk Fetke dokonał poświęcenia nowej ambony, która zachwyca swoim wyglądem i wkomponuje się w styl wnętrza świątyni. Odtąd zdobi kościół filialny pw. Przemienienia Pańskiego w Dąbrówce.

Charakterystycznym nabożeństwem Adwentu są roraty - Msze Święte ku czci Maryi Panny. W tym roku podczas rorat dowiedzieliśmy się, jak wyglądało oczekiwanie na Mesjasza. O tym, jak było z narodzinami Jezusa, opowiadała nam wyjątkowa postać - św. Joachim, ojciec Maryi i dziadek Jezusa. Poznaliśmy bohaterów historii zbawienia - ludzi, którzy w ciągu wieków czekali na obiecanego przez Pana Boga Mesjasza. Nauczyliśmy się piosenki roratniej: Wielkie oczekiwanie - "Z narodzinami Jezusa było tak...". 6 grudnia obchodzone jest liturgiczne wspomnienie św. Mikołaja Biskupa a więc naszą parafię także odwiedził św. Mikołaj - wprawdzie nie ten z IV wieku, lecz jego naśladowca, który obdarował dzieci oraz młodzież słodkimi upominkami.

 

Nasza wspólnota parafialna w pierwszą niedzielę adwentu powiększyła się o grono nowych ministrantów. Podczas Mszy św. o godz. 12:00 ks. proboszcz Henryk Fetke pobłogosławił i włączył do grona Liturgicznej Służby Ołtarza dziesięciu chłopców. Uroczysta ceremonia przyjęcia nowych ministrantów zbiegła się z rozpoczynającym się nowym rokiem liturgicznym, którego programem jest hasło ,,Wierzę w Kościół Chrystusowy".  Życzymy, aby z radością przeżywali przynależność do Kościoła, odpowiadali z serca Panu Jezusowi ,,Zawsze i wszędzie". Gratulujemy ministrantom i ich rodzicom oraz otaczamy modlitwą.

Wspomnienie o księdzu kanoniku Kazimierzu Michalaku
Ksiądz kanonik Kazimierz Michalak zmarł 21 września 2022 r. w wieku 87 lat. Lata życia na emeryturze spędził w Tucholi, gdzie w parafii św. Jakuba Apostoła u Sióstr Elżbietanek w kaplicy Najświętszego Serca Pana Jezusa codziennie odprawiał msze św. Służył pomocą także w naszej parafii słuchając spowiedzi, odprawiając msze św., zastępował także, podczas nieobecności naszego Księdza Proboszcza. Dziękując za posługę w naszej parafii, w dniu 29 września o godz. 18:00 została odprawiona msza św. w intencji śp. Księdza Kazimierza, w której uczestniczyła rodzina oraz parafianie.

"Śp. ks. kan. Kazimierz Michalak, syn Jana i Weroniki zd. Staniszewska, urodził się 22.03.1935 r. w Zalesiu, parafia Cekcyn, powiat Tuchola. Po ukończeniu Liceum Ogólnokształcącego w Tucholi rozpoczął studia w Wyższym Seminarium Duchownym w Gościkowie-Paradyżu, które ukończył w roku 1959.
Ks. Kazimierz Michalak był proboszczem w Mielęcinie k. Wałcza w latach 1972-2003. Ostatnie lata życia na emeryturze spędził w rodzinnej Tucholi, gdzie do końca służył jako kapłan. W swoim testamencie podkreślił jednak, aby pochować go tam, gdzie jako duszpasterz przepracował większość swojego kapłańskiego życia.
Znaczenie tej decyzji podkreślił bp Krzysztof Zadarko, przewodniczący uroczystościom pogrzebowym, w których uczestniczyło wielu mieszkańców parafii.
- Napisał, że bardzo liczy na to, że wy, jego parafianie, będziecie się za niego modlić. To dlatego wybrał nie cmentarz w Tucholi, przy boku swojej rodziny, ale cmentarz w tej parafii, w której spędził ponad 30 lat. Jesteście więc wykonawcami testamentu swojego proboszcza - powiedział biskup.
W homilii ks. Wojciech Staszczak, obecny proboszcz w Mielęcinie, ujawnił jeszcze jeden zapis testamentu zmarłego duszpasterza. - Zdecydował, aby wszystkie pozostałe po nim oszczędności rozdać ubogim - powiedział ks. Staszczak.
Duchowny w homilii kreśląc sylwetkę zmarłego kapłana, ukazał też jego ścisły związek z parafią, w której wybudował dwa kościoły: parafialny w Mielęcinie oraz filialny w Rusinowie.
Mimo, że od jego przejścia na emeryturę minęło prawie 20 lat, ludzie nigdy o nim nie zapomnieli. - Był wymagający, to prawda, ale najpierw dla siebie. Do dzisiaj ludzie mówią tutaj: "To nasz ksiądz". To jest chyba największa pochwała, jaką może usłyszeć kapłan. Do dzisiaj słyszę nieraz: "A za naszego proboszcza to było tak...". "Za naszego" - podkreślał kaznodzieja.
Po Mszy św. w kościele parafialnym w Mielęcinie, ciało zmarłego kapłana zostało pochowane na miejscowym cmentarzu."

fragment artykułu "Za naszego proboszcza" z Gościa koszalińsko-kołobrzeskiego

 

Wspomnienia posługi śp. Księdza Kazimierza w naszej parafii

 

Copyright:  Parafia św. Trójcy w Raciążu - Diecezja Pelplińska
ul. Kasztelańska 4, 89-502 Raciąż